Lublin: Górki czechowskie dłużej poczekają na wyroki sądu

Jak zwykle pracownicy tego "wspaniałego" centrum informacji obrażają wszystkich i wyzywają... porażka, nic dziwnego, że Wam wyniki spadają.

Mam tylko nadzieję, że nie zamkną parku, przez protestujących z domków jednorodzinnych zlokalizowanych (pytanie czy legalnie?) na terenie Górek. Sprawa powinna być już dawno zakończona.

"Dobrze" wypracowany system, kilka komentarzy z jednego konta, kilka z drugiego, przerwa na papierosa i znów to samo. Serio ktoś płaci za ten bełkot? Chyba przeciwnicy, bo widzą, że mieszkańcy są zadowoleni z parku.

Niech już zostawią park w spokoju, korzystamy z niego, spacerujemy, wychodzimy z dziećmi na plac zabaw. Do czego prowadzi ta wojna? Do podzielenia społeczności miasta? Park ma łączyć, nie dzielić!

To czy w Lublinie powstanie wielki NATURALISTYCZNY PARK GÓRKI CZECHOWSKIE, miejski rezerwat i park krajobraziwy Wyżyny Lubelskiej, dłużej poczeka na decyzję sędziów WSA. To dobrze, sędzioeie WSA będą mieli dodatkowy czas na przemyślenie wszystkich aspektów tej najważniejszej dla przyszłości Lublins sprawy, a  dopuszczenie do rozprawy projektodawców i obrońców naturalistycznego parku GÓRKI CZECHOWSKIE, nada sprawie odpowiednie do znaczenia ramy. Jest kolejna okazja by powtórzyć: NIKT nie może mieć wątpliwości, że pozwolenie na budowę blokowisk TBV na 30 ha wysoczyzn wzdłuż ul. Poligonowej oznacza uśmiercenie projeku NATURALISTYCZNEGO PARKU GÓRKI. CZECHOWSKIE. Lubelscy sędziowie WSA, którzy w większości  kończyli prawo na UMCS w  czasach gdy ten wydział należał do lepszych wydziałów prawa w Polsce, mają okazję zapisać się wielkimi literami w najnowszej historii Lublina, mają szansę położyc kres  zbrodniczym z punktu widzenia kształtu Lublina i jakości życia jego mieszkańców planom TVB budowy blokowisk na GÓRKACH. Sedziowie WSA mają szansę doprowadzić  do rozpoczęcia realizacji NATURALISTYCZNEGO PARKU GÓRKI CZECHOWSKIE, projektu na  miarę projektu Zalewu Zemborzyckiego, którego projektodawcą był Kazimierz Bryński i dzięki którego niezłomnym staraniom zalew  powstał. Paradoksem jest to, że Bryńskiemu, w czasach PRL było łatwiej przekonać do realizacji Zalewu Zemborzyckiego ówczesnych decydentów z elity PZPR. Dzisiaj zagospodarowaniem  miasta rządzą  developerzy i mało pocieszajace jest spostrzeżenie, że tak się dzieje we wszystkich "dużych" polskich miastach.  

dokładnie, dzisiaj trudno sobie wyobrazić południową część Lublina bez Zalewu, który jest bardzo atrakcyjnym krajobrazowo i rekreacyjnie obszarem, tak samo może być z Górkami Czechowskimi w północnej części Lublina, o ile nie ponastawiają tam ordynarnych blokowisk...

ile to się jeszcze będzie ciągnęło? a dajcie już spokój, część parku już powstała, teren należy do miasta, a więc do wszystkich mieszkańców, ale przecież niektórzy chcą mieć teren dla siebie, bo gdy wyglądał, jak wyglądał nie bardzo ktoś chciał spacerować po śmiechach i oglądać kible i inne części wyposażenia domów rzucone w krzakach.

Bardzo dobrze. Im dłużej sprawa się przeciąga, tym dalej tebewałom odjedzie pociąg z jelonkami. Jeszcze rok-dwa, a okaże się, że "zapotrzebowanie" na "apartamenty" jest takie samo, jak na nowe lokale usługowe i biura, czyli bliskie 0.

Oj ciężko przeboleć, że park się mieszkańcom podoba.

Monisia znów wkleja te same komentarze. Chyba sprawy z parkiem są na dobrej drodze, bo więcej agresji ze strony DW i ich komentujących, etatowych pracowników. Każdy ma prawi się wypowiedzieć, ale Monisa puszcza SZLAM jak zawsze.

Mam tylko nadzieję, że nie zamkną parku, przez protestujących z domków jednorodzinnych zlokalizowanych (pytanie czy legalnie?) na terenie Górek. Sprawa powinna być już dawno zakończona.

ile to się jeszcze będzie ciągnęło? a dajcie już spokój, część parku już powstała, teren należy do miasta, a więc do wszystkich mieszkańców, ale przecież niektórzy chcą mieć teren dla siebie, bo gdy wyglądał, jak wyglądał nie bardzo ktoś chciał spacerować po śmiechach i oglądać kible i inne części wyposażenia domów rzucone w krzakach.

i... nastąpiło szybkie przelogowanie...